Zimowy Pobyt w Karpaczu

Karpacz zimą jest naprawdę bajkowy…
Do szczęścia wystarczą mi tam piękne widoki i kubek ciepłej herbaty. Potem spacery, które kończą się zazwyczaj w jednej z lokalnych kawiarni, a wtedy zamiast herbaty oczywiście kawa i pyszne ciasto. Osobiście polecam kawiarnię Rondo Cafe. Smakowite wypieki i desery. Zawsze obowiązkowo odwiedzam również pijalnię czekolady i kawy Mount Blanc przy głównym deptaku. Gorąca czekolada z rozmaitymi dodatkami, pyszna kawa i najważniejsze… pralinki! Różne smaki, kształty, kolory… Próbowałam wiele rodzajów, wszystkie były pyszne. W sezonie zimowym często trudno tam o wolny stolik, ale w takiej sytuacji warto chwilę poczekać, żeby skosztować prawdziwej czekolady.

Czemu to przypominam? Bo Karpacz warto odwiedzać, zostać chwilę dłużej. Zawsze mam dylemat, czy odwiedzać zapamiętane miejsca, czy odkrywać nowe, ciągnie mnie w obie strony… Ale zawsze ten czas… cofnę się w nim, żeby przypomnieć zimowe atrakcje.

Dokładnie rok temu o tej porze przygotowywałam się do rodzinnego zimowego pobytu w Karpaczu. Miło wracać wspomnieniami do tych magicznych 6 dni w jednej z najpopularniejszych karkonoskich miejscowości. Jechaliśmy w większym gronie, więc potrzebowaliśmy sporo miejsc noclegowych. Wybraliśmy Apartamenty Sun Seasons 24 w Rezydencji Pod Świerkami. Aparthotel ten ma już za sobą 10-letnią historię. Budynek położony w świerkowym lasku, w bocznej uliczce nieopodal centrum, jest idealnym miejscem na pobyt dla każdego. Apartamenty są przytulne, bardzo komfortowe i dobrze wyposażone. Część naszej rodziny wybrała Apartament Kasztanowy: duży, dwupoziomowy z 3 sypialniami i 2 łazienkami. Na drugim poziomie jest wanna, co było dodatkowym atutem w zimowe wieczory 🙂 Mniejsza część rodziny wybrała niewielki Apartament Czekoladowy: salon z aneksem kuchennym i podwójnym łóżkiem. Dla pary idealne!

 

W Karpaczu oprócz spacerów atrakcją są oczywiście narty!

W Karpaczu znajduje się Stacja Narciarska Winterpol Biały Jar z trzema trasami. Przy górnej stacji wyciągu mieści się również szkoła narciarska M&M oraz wypożyczalnia sprzętu (dodatkowo jest też przy dolnej stacji).
Trasy Winterpolu mają różne poziomy trudności. Odnajdą się na niej początkujący narciarze, jak i zaawansowani miłośnicy zjazdów. Wyciągi do końca lutego są czynne od godziny 9.00 do 21.00. Cennik można znaleźć tutaj. Oprócz Winterpolu w Karpaczu znajdują się też inne mniejsze wyciągi: Relaks, Stok Karpatka, Karpacz Ski Arena, Maciuś (dla najmłodszych). Jeśli ktoś chciałby poszusować na dłuższej trasie, polecam ośrodek SKI &SUN w Świeradowie Zdroju, około 50 km od Karpacza. Nowoczesna kolej gondolowa, ładne widoki i trasa o długości 2500 metrów. W zeszłym roku tam jeździliśmy w godzinach wieczornych.

Jak spędzić czas poza stokiem?

Karpacz zimą dodatkowo oferuje szereg rozmaitych rozrywek na świeżym powietrzu, takich jak narciarstwo biegowe, spacery na rakietach śnieżnych, przejażdżka skuterem śnieżnym, kuligi czy lodowisko. Szczegóły tutaj. Dla najmłodszych turystów dostępny jest zimowy plac zabaw i tor snowtubing Saneczkowa Góra. Na pontonach można zjeżdżać również w pobliżu stacji narciarskiej „Pod Wangiem” oraz na stoku Relaks przy ulicy Wilczej, a przy ulicy Parkowej znajduje się miejska góra saneczkowa. Wstęp jest bezpłatny. Oczywiście przez cały rok jest czynny tor saneczkowy w Kolorowej. Cennik przejazdów znajdziecie na stronie internetowej.

Dla rodziców z dziećmi.

Osobom, które zdecydowanie nie lubią lub nie powinny długo marznąć na dworze, polecam wizytę w Sandra Spa. W cenie wstępu na basen zawarty jest dostęp do basenu pływackiego, basenu ze sztuczną falą, 4 zjeżdżalni, 2 wanien solankowych, brodzika dla dzieci, sauny suchej, sauny parowej dla dzieci, jacuzzi i wielu innych. Dodatkowo można skorzystać z łaźni oraz siłowni z fitness. Zdecydowanie jest to miejsce odpowiednie dla całej rodziny.

Podczas zimowego urlopu w Karpaczu z dziećmi można również czerpać z oferty całorocznych atrakcji, a do nich z pewnością należy Huta Julia w Piechowicach, w której produkowane są artystyczne wyroby ze szkła i kryształu. Fotoreportaż z niezwykłymi zdjęciami z huty można zobaczyć tutaj. Kolejnym miejscem wartym odwiedzenia jest Wystawa Klocków Lego przy ulicy Konstytucji 3 Maja 24.
Huta Julia i ekspozycja Lego są partnerami Programu Karta Stałego Gościa Apartamentów Sun Seasons 24. Posiadacze tej karty mogą skorzystać z 10% rabatu na wejściówkę na Wystawę Klocków Lego oraz bezpłatnych voucherów rodzinnych do huty, o które należy zapytać Zarządcy apartamentów w Karpaczu.

Gdzie dobrze zjeść?

Karpacz to zagłębie różnych atrakcji i dobrych restauracji:

1. Pierwszym takim miejscem, które dobrze wspominam jest Restauracja Pohulanka. Uprzejma obsługa, ładny wystrój, doskonałe jedzenie. Osobiście próbowałam kaszotto z pęczakiem z kurkami, do tego lampka wina. Rewelacja!
2. Jeśli wolicie kuchnię domową, koniecznie wstąpcie do Baru Wrzos. Rodzinna atmosfera, wnętrze w „swojskim” klimacie, ma to swój urok 🙂
   W menu: zupy, placek po węgiersku, spory wybór mięs, pierogi. Bardzo smaczne i w dobrej cenie.
3. Kolejnym punktem na Waszej gastronomicznej mapie Karpacza powinien być Dwór Liczyrzepy. Dużo regionalnych smaków i przytulny klimat. Duży plus to kącik zabaw dla maluchów i oferta menu dla dzieci.

Karta Stałego Gościa Apartamentów Sun Seasons 24 umożliwia zamówienia z karty menu w korzystniejszych cenach: w Barze Wrzos 5%, a w Pohulance 10% rabatu na dania z karty.

Wyżej podałam tylko trzy propozycje lokali gastronomicznych w Karpaczu. Może ktoś w komentarzu niniejszego wpisu podsunie mi nowy pomysł na moją listę „must see” w Karpaczu na przyszłość lub uzupełni własnym wspomnieniem opisane przeze mnie miejsca? Inspirujmy się!

P.S. Zeszłoroczny urlop w Karpaczu wspominam bardzo dobrze. Komfortowe noclegi, świetne warunki na stoku, mnóstwo spacerów, a przede wszystkim towarzystwo najbliższych. Zachęcam Wszystkich którzy jeszcze nie byli do pobytu, nawet kilkudniowego, w tym popularnym, a zarazem tak urokliwym karkonoskim kurorcie. Na pewno nie będziecie żałować!