Mamy już połowę sierpnia, już niedługo koniec szkolnych wakacji, a wielu z nas (w tym ja!) wyczekiwany urlop ma dopiero przed sobą. Dla wszystkich tych, którzy dopiero przygotowują się do wylegiwania się na plaży czy to w Polsce, czy za granicą, stworzyłam wakacyjny mini poradnik o ochronie przed słońcem 🙂
O co w ogóle chodzi z tym słynnym promieniowaniem słonecznym? Jakie są jego zakresy, jaki mają wpływ i na co w związku z tym zwracać uwagę przy wyborze kosmetyków ochronnych.
Promieniowanie słoneczne UV
Dzieli się na promieniowanie UVC, UVB i UVA. My jesteśmy narażeni na działanie UVB i UVA. Promieniowanie UVC nie dociera do powierzchni Ziemi.
Promieniowanie UVB
Odpowiada za opaleniznę. Największe natężenie występuje między godziną 10 a 16. Nadmierne przebywanie pod wpływem tego promieniowania może powodować zaczerwienienia i oparzenia skóry.
Promieniowanie UVA
Nie powoduje widocznych zmian na skórze, natomiast może powodować zmiany w perspektywie nawet kilku lat. Wnika w głębokie warstwy skóry. Może przyczynić się do wczesnego starzenia skóry i rozwoju nowotworów skóry.
Jak widać zbyt duża dawka tych promieni może być szkodliwa dla zdrowia, dlatego raczej odradza się zbyt długą ekspozycję na słońcu, a jeśli już bardzo nam na tym zależy, to koniecznie trzeba zadbać o odpowiednią ochronę. Co bardzo ważne (a sama dowiedziałam się stosunkowo niedawno), kosmetyki przeciwsłoneczne powinny zawierać oba filtry: UVB i UVA, aby zapewnić nam jak najlepszą kompletną ochronę.
Rodzaje kosmetyków przeciwsłonecznych
Kosmetyki ochronne dzielimy na dwa typy wg rodzaju filtrów:
- mineralne – działają na powierzchni skóry, nie są wchłaniane przez skórę. Nie zużywają się pod wpływem słońca, są na skórze, dopóki ich nie zetrzemy. Nie muszą iść bezpośrednio na skórę. Mogą iść nawet na makijaż, np. pudry z filtrem mineralnym.
- chemiczne – wchłaniają się w skórę, zużywają się pod wpływem czasu, dlatego trzeba je regularnie reaplikować, muszą być nałożone bezpośrednio na skórę. Nie działają, kiedy mamy na sobie makijaż i chcemy go odświeżyć. Mogą uczulać osoby ze skórą wrażliwą, ale zazwyczaj są bardzo lekkie w konsystencji.
Decydując się na kosmetyki przeciwsłoneczne chemiczne, pamiętajcie, że o ich skuteczności decyduje nie tylko skład, ale również sposób aplikacji. Najlepiej posmarować ciało co najmniej 30 minut przed wyjściem na słońce, tak aby składniki mogły wchłonąć się w skórę i aktywnie ją ochraniać. Należy reaplikować kosmetyk co około 2 godziny, a w przypadku stosowania środków wodoodpornych, należy użyć ich ponownie po wyjściu z wody!
Naturalne sposoby ochrony przed słońcem
Jeśli natomiast nie planujecie zażywać długich kąpieli słonecznych, a jedynie zabezpieczyć swoją skórę podczas codziennych spacerów warto zainteresować się naturalnymi metodami ochrony. Okazuje się, że jest całkiem sporo olejów z naturalnymi filtrami UV. Należy oczywiście używać tylko tłoczonych na zimno i nierafinowanych. Najwyższy SPF (stopień ochrony przeciwsłonecznej przed promieniami UV) posiada olej z pestek malin, bo aż 28-50 SPF! Do tego redukuje zmarszczki, ujędrnia skórę i ma właściwości przeciwzapalne. Oprócz tego należy zwrócić uwagę na olej z nasion dzikiej marchewki i kiełków pszenicy.
Co na oparzenia?
Jeśli nie zastosujemy się do powyższych wskazówek i jednak doznamy oparzenia, istnieje wiele sposobów na łagodzenie podrażnień. O ile oczywiście nie są one bardzo poważne, wymagające konsultacji lekarskiej. Jeśli chodzi o naturalne metody, dobrym pomysłem jest użycie soku z żywego aloesu lub kremu łagodzącego z ekstraktem z tej rośliny. Oparzenia słoneczne może pomóc załagodzić kąpiel w occie jabłkowym lub okłady z płatków owsianych, jogurtu, kefiru, ewentualnie z suszonych lub żywych kwiatów nagietka.
Jak zadbać o ochronę dzieci?
Z racji, że skóra dzieci jest wrażliwsza i bardziej podatna na oparzenia, niż u dorosłych, tutaj już nie ma żadnych wymówek. Stosujemy kremy z wysokimi filtrami (koniecznie UVB + UVA) i reaplikujemy co około 2 godziny i po każdym wyjściu z wody. Do tego warto zaopatrzyć maluchy w kostiumy kąpielowe lub odzież z filtrem UV, szczególnie podczas plażowania na intensywnym słońcu. Okazuje się, że bawełniane ubranie nie do końca chroni przed słońcem, gdyż promieniowanie UVA może przez nie przeniknąć. Jest wiele sklepów, również online, gdzie można kupić taką odzież. Na pewno w przypadku dzieci dają większą gwarancję ochrony, niż sam krem, który się co jakiś czas zmywa. Oczywiście koniecznie trzeba dzieci zaopatrzyć również w nakrycie głowy i okulary przeciwsłoneczne chroniące przed promieniowaniem UV. Fajnym rozwiązaniem jest też zabranie parasola lub przewiewnego namiotu plażowego, który zapewni stały cień.
Mam nadzieję, że chociaż w małej części przybliżyłam Wam temat ochrony przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym podczas urlopowania. Może się wydawać, że tych informacji jest tak dużo do zapamiętania i skupienie się na tym, jednocześnie odbierze nam radość z wakacji. A chcemy przecież zapomnieć o wszystkim i totalnie się zrelaksować! Chodzi jednak tutaj o dobro i zdrowie nasze i naszych najbliższych, a chyba się zgodzicie, że nie ma nic cenniejszego. 🙂
Czy znacie jeszcze jakieś naturalne lub chemiczne sposoby ochrony przed słońcem? Podzielcie się nimi w komentarzach poniżej. Chętnie wzbogacę swoją wiedzę o Wasze doświadczenia. 🙂