Dream Jump jest opatentowaną metodą oddawania skoków z wysokości polegającą na wykorzystaniu lin statycznych, dynamicznych i poruszającego się po nich bloczka. Skoczek ubrany jest w pełną uprząż, co w połączeniu ze strategicznym układem lin zapewnia łagodne i komfortowe hamowanie oraz maksymalne wykorzystanie wysokości obiekt. Skoki tą techniką są oddawane od 1997 roku. Od 2018 r. funkcjonuje obiekt w Kostrzycy.
Nasz program lojalnościowy Karty Stałego Gościa wzbogacił się ostatnio o kolejnego, atrakcyjnego partnera jakim jest właśnie Dream Jump Karkonosze, oferując Gościom apartamentów Sun Seasons 24 zniżkę na skoki w wysokości 10%.
Mglisty poranek, widok ze stu metrowej wieży Dream Jump. Zdjęcie Rafał Kotylak.
100 metrowa wieża
Dream Jump Karkonosze to 100 metrowa wieża do oddawania skoków z wysokości. Położona malowniczo między Karkonoszami, Rudawami Janowickimi i Pogórzem Kaczawskim umożliwia zachwycanie się z góry wspaniałymi widokami oraz poznanie uczucia swobodnego lotu tzw. freefall. Podczas skoku doświadcza się nowego uczucia, które wprawia skoczka w euforię, a pokonanie własnych słabości dostarcza ogromnej satysfakcji.
Pierwszy skok Oli. Zdjęcie z archiwum Dream Jump.
Radość, zupełnie niepotrzebny strach ale i spełnienie, to wszystko w jednym skoku. Mina Oli bezcenna. Zdjęcie z archiwum Dream Jump.
Gdzie, jak i za ile?
Dream Jump Karkonosze znajduje się niecałe 10 km od Karpacza, w Kostrzycy przy ul. Kościuszki 142.
Skoczkowie mają możliwość oddawania skoków w weekendy (soboty i niedziele) w godz. 9-16 od wiosny do jesieni. Zakupu skoku można dokonać na stronie www.100metrow.pl lub spontanicznie na miejscu. Podstawowa cena skoku to 239 zł. Warto śledzić na fanpage, gdzie ogłaszamy okresowe promocje. Skoki zakupione online można wykorzystać przez rok od daty zakupu.
Jeden krok, który zmienia życie. Zdjęcie z archiwum Dream Jump.
Stu metrowa Gigant Tower ze specjalną platformą przystosowaną do oddawania skoków. Zdjęcie Rafał Kotylak.
W reportażu, autorstwa Mateusza (Pyza) – jednego z członków ekipy Dream Jump w Kostrzycy przeczytacie emocjonalny zapis historii jednego skoku….
Pewnie wielu z Was zastanawia się jak to jest stanąć nad 100-metrową przepaścią- na naszej Giant Tower, zwanej przez ekipę Love Tower (nie pytajcie, za długa historia). Przyszedłem pod Tower pewnej spokojnej i słonecznej niedzieli, widzę skoczków przez okno mojego domu i naszła mnie chęć dołączenia do grona osób, które się odważyły. Gdy obserwowałem skoki innych, podeszła do mnie Aga i zaczęliśmy rozmowę, o tym na czym polega Dream Jump, jak wygląda tutaj praca i jak wesoła jest atmosfera. Minęło kilkanaście dobrych minut i kilku skoczków poszybowało przez ten czas nad naszymi głowami… „Ale super zabawa” – pomyślałem sobie. Przyszła kolej na mnie… Poszliśmy do naszego centrum dowodzenia, zostałem ubrany w uprząż, oczywiście żartów nie brakowało, ale tego Wam nie zdradzę, musicie sami się przekonać.
Ostatnie sekundy na twardym gruncie, wpięcie do windy w środku Tower i 3… 2.. 1… LECIMY w górę siedząc w powietrzu. Patrzysz w górę widzisz tylko światełko, patrzysz w dół widzisz światełko, a mówili…: „Nie idź w stronę światła”… no nie wyszło.
Po chwili trwającej około minuty wjechałem na górę. Widok przepiękny, ale o tym Wam nie powiem- za dużo bym Wam zdradził. Musicie sami to zobaczyć na własne oczy. Otrzymałem instruktaż i chwilę później stałem na krawędzi, nogi mi się ugięły i pojawiła się myśl:
„Co ja tutaj robię?!”, ale nie było odwrotu.
Dostałem tylko pytanie „Czy jesteś gotów?” kiwnąłem głową i usłyszałem odliczanie… Ready… Set… Go… I nagle znalazłem się bez gruntu pod nogami, leciałem niczym ptak. Czułem się wolny... Powiem Wam, że uczucie jest nie do opisania, nie ma takich słów, aby Wam nakreślić jak cudownie możesz się czuć po tym skoku.
Zapraszamy wszystkich odważnych, tych mniej odważnych i tych którzy się całkiem boją, aby przełamać swój strach przed wysokością. My Wam pomożemy, cała ekipa Dream Jump Karkonosze!
Dziś jestem członkiem ekipy Dream Jump Karkonosze. Na początku myślałem, że nie będę miał na nic czasu, aby pogodzić pracę z dodatkowymi obowiązkami na Giant Tower, ale myliłem się… Wszystko co mnie przekonało do tego, aby wstąpić w szeregi Dream Team’u to ludzie, którzy tam pracują, to atmosfera która nam towarzyszy każdego dnia skoków. Nigdy nie jest nudno, zawsze coś się dzieje, a co lepsze zawsze jest wesoło. Każdy jest sobą i dzięki temu tworzymy taką ekipę: Aga (Księżna), Jędrek (Andrzej), Ola (Mała), Dominika (Donia), Ola (Olcia), Klaudiusz (Klaudio), Łukasz (Stalówa), Oskar (Maskotka), Krzysiek (Bushman), Marcin (Morda), Piotrek (Kuchar) no i Mateusz (Pyza) czyli ja.
Jednego dnia usłyszałem od pewnego skoczka słowa: „Marzenia się spełniają!”. Jesteśmy od tego, aby spełnić Twoje marzenie, a Ty się nie wahaj i wskakuj do Nas!
Autor: Mateusz (Pyza)
Salto Pokemona na warsztatach swobodnego lotu. Zdjęcie z archiwum Dream Jump.
Instruktor podczas przerwy na stu metrowej wieży Dream Jump. Widok na Śnieżkę. Zdjęcie z archiwum Dream Jump.